niedziela, 17 maja 2015

Szyfr Jazona- Agnieszka Stelmaszyk


Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Tytuł: Kroniki Archeo: Szyfr Jazona
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Zielona Sowa

Każdy z nas ma chyba serię książek, do których lubimy wracać i chcemy poznawać dalsze przygody mimo tego, że już z nich wyrośliśmy. Często są to książka naszego dzieciństwa, bądź książki, które czytaliśmy w podstawówce. Dla mnie taką serią są Kroniki Archeo, które czytam od dawna i zawsze znajduję w nich ciekawą historię, tym razem z tym cyklem spotykam się po raz 8. 

 Dramatyczne wypadki w Ameryce Południowej na szczęście przyniosły też wiele dobrego. Panna Ofelia odnalazła dawno zaginionego ojca, a Kasztelan wreszcie się jej oświadczył. Jednak oświadczyny po szyję w błocie trudno uznać za odpowiednie. Wujek Ryszard, pod pozorem wyjazdu naukowego do Paryża, planuje kolejne, tym razem romantyczne. Ostrowscy i Gardnerowie dołączają do wyprawy, i tylko panna Ofelia pozostaje nieświadoma prawdziwego celu podróży. Jednak archeologiczne zagadki nie są w stanie pozostawić Ani, Bartka, Mary Jane, Jima i Martina na długo w spokoju i kiedy samolot ląduje we Francji?


Jak zwykle 5 młodych nie potrafi usiedzieć na miejscu. Od pakowania się w domach nie mogą się doczekać podróży. W głębi serca liczą na to, że znowu będą mieli okazję przeżyć ciekawą przygodę. W całej piątce w końcu płynie krew archeologów, więc czego można  się po nich spodziewać. Jak można wywnioskować z całego cyklu przygoda musi być. I cała akcja zaczyna się już na lotnisku w Paryżu, a wszystko zaczyna się całkowicie niewinnie, po prostu pomylona walizka. 

To co w tych książkach jest atrakcyjne to z pewnością obrazki. Są one dość częste, nie zajmują dużo miejsca na stronach, za to są wykonane porządnie. JA osobiście uważam, zę ilustracje są zbędne w powieściach, gdyż ograniczają one naszą wyobraźnię, ale nie można tego uznać za coś złego. W książce także są notatki, które uzupełniają naszą wiedzę, dzięki czemu rozumiem akcję i sami możemy próbować odnaleźć skarb. Czcionka jest duża, sprzyja czytaniu, pochłanianiu tomu jak najszybciej.  Okładka jak każda w serii jest twarda, dzięki czemu nie niszczy się. 

Wracając do akcji książki. Jak zwykle książka choć z pozoru może wydawać się przy nudnawa to jest ciekawa. Potrafi trzymać w napięciu i powoduje dreszczyk emocji. Czyta się ją niezmiernie szybko, dlatego warto wyposażyć się od razu we wszystkie osiem tomów. To co jest też fajne to, to że historie w pewien sposób łączą się w spójną całość. To co wydarzyło się w tomie siódmym miało wpływ na tom osmy. Według mnie taki zabieg dodaje atrakcyjności. 

Podsumowując, książka jak i cała seria jest raczej dla osób ze szkoły podstawowej. Można się przy niej dobrze bawić, a przy okazji czegoś nauczyć. Ilustracje, druk sprzyjają czytaniu, a akcja od początku do końca wciąga. Bohaterowie są naturalni, możemy się postawić na ich miejscu. Książka daje nam szansę szukania skarbu razem z dzieciakami. Myślę, że ten cykl to fajny pomysł na weekendy.

OCENA: 7/10 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, jest dla mnie ważny. Każdy komentarz biorę sobie do serca. Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie jakiś ślad. Za każdy z góry dziękuję. <3