Autor: James Patterson i Chris Tebbetts
Tytuł: Gimnazjum, najgorsze lata mojego życia
Tytuł oryginalny: Middle school. The worst years of my life.
liczba stron: 280
Jeśli już jesteś uczniem gimnazjum albo wkrótce nim będziesz, ta książka pomoże ci przetrwać. I przy każdej stronie będziesz pękał ze śmiechu, choć mnie wcale do śmiechu nie było. Zresztą przekonaj się sam. A przy okazji zobaczysz , że tę najgorsze dni w moim życiu czasami nie były takie straszne. Ale tylko czasami.
Książkę znalazłam w bibliotece kompletnie przez przypadek. Zobaczyłam autora- Jamesa Pattersona i uznałam że moze być ciekawa. Drugi autor jest napisany zdecydowanie mniejszymi literkami, więc z początku można nie zauważyć, że napisały to dwie osoby.
Tytuł jest ciekawy. Książka ma opowiadać o gimnazjum. A właśnie teraz będę w ostatniej klasie, a potem do liceum, więc chciałam zobaczyć, jak moją szkołę widzi dorosły facet. Niestety książka kompletnie różni się od prawdziwego życia. Wiem jak wyglada szkoła w Ameryce, i wiem to nie z filmów tylko z życia, a na pewno nie tak jak jest opisane w tej powieści. Książka zaczyna się tak iż główny bohater opowiada nam historię swojego życia, od początku jak przychodzi do gimnazjum, do końca pierwszej klasy.
Książka jest raczej dla dzieci. Mamy mnóstwo rysunków. Tekst jest prosty, zrozumiały. Wszystko opowiada prostą historię chłopca, który ma wyimaginowanego przyjaciela. Całym sensem książki jest to, że główny bohater ma cel - złamać wszystkie zasady w szkole.W powieści jest pełno zwrotów do czytelnika. Coś takiego jak: " Jesteście tam jeszcze? Mogę wam zaufać? " jest normą. Zdarza się to co chwilę. Wiem, że ma to na celu kontakt z czytelnikiem, jednak mnie to nie przekonuje. Przez to łatwo jest stracić orientację w książce. Podsumowując, książkę polecam dzieciom w szkole podstawowej, reszcie..... niekoniecznie. Niestety zawiodłam się na Jamesie Pattersonie.
OCENA: 4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, jest dla mnie ważny. Każdy komentarz biorę sobie do serca. Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie jakiś ślad. Za każdy z góry dziękuję. <3