Autor: John Green
Tytuł: 19 razy Katherine
Liczba stron: 320
Colin Singleton gusgstuje wyłącznie w dziewczętach o imieniu Katherine. A te zawsze go rzucają. Gwoli ścisłości, stało się tak już dziewiętnaście razy.
Ten uwielbiający anagramy, zmęczony życiem cudowny dzieciak wyrusza w podróż po Ameryce ze swoim najlepszym przyjacielem Hassanem, wielbicielem reality show Sędzia Judy. Chłopcy mają w kieszeni dziesięć tysięcy dolarów, goni ich krwiożercza dzika świnia, ale za to nie towarzyszy im ani jedna Katherine. Colin rozpoczyna pracę nad Teorematem o Zasadzie Przewidywalności Katherine, za pomocą którego ma nadzieję przepowiedzieć przyszłość każdego związku, pomścić Porzuconych tego świata i w końcu zdobyć tę jedyną.
Miłość, przyjaźń oraz martwy austro-węgierski arcyksiążę składają się na prawdziwie wybuchową mieszankę w tej przezabawnej, wielowarstwowej powieści o poszukiwaniu samego siebie.
Książka jest naprawdę cudowna. Z początku wydawało mi się, że będzie ona nudna. Uznałam, że John Green wykorzystuje swoją sławę i już się nie stara. Na szczęście nie miałam racji. Pierwsze 50 stron było nudne, opowiadało o tym jak chłopak o imieniu Colin ma depresje, bo rzuciła go kolejna dziewczyna, już 19. Autor wtedy opisywał jego przeżycia. Potem akcja rozpędziła się. Colin i Hassan wyjeżdżają w nieznane, po to, żeby Colin wyszedł z depresji. Tam w jednym ze stanów dostają pracę. POznają tam Lindsey, która wpada w oko Colin'owi. Jednak chłopak postanawia ją "olać", gdyż nie ma na imię Katherine.
Colin jest głównym bohaterem. Jest nerdem. Od małego był uznawany za cudownego dzoeciaka. Nie miał przez to normalnrgo życia. Jego żywot polagał tylko na uczeniu się. MIał plan rozpisany na każdy dzuęń, ile ma czasu czytać. NAtomiast jego przyjaciel, jedyny zresztą, jest jego kompletnym przeciwieństwem. Hassan skończył szkołe, ale nie ma zamiaru iść na studia. Hassan jest muzułmaninem. I z pozoru trzyma się zasad panujących w jego religii. Ale tylko z pozoru.... Książka jest ełna humoru. HAssan i Colin dopełniają się. Dialogi prowadzone przez nich są naprawdę śmieszne. Nieraz podczas czytanie uśmiałam się.
Książka opowiada cudowną historia. Po prostu ta powieść jest genialna. LEGENDARNA ! PO przeczytaniu tej książki mam pewien niedosyt. Chciałabym więcej i więcej. Nie umiem nawet powiedzieć, jaka byłą ta książka. Nie ma słów, które mogłyby ją opisać. Ją trzeba przeczytać.
OCENA: 10/10
Jest to jedna z moich ulubionych książek! Bardzo dobrze nakreśla problemy współczesnych nastolatków z odrzuceniem i brakiem akceptacji. Moją recenzję możesz przeczytać tutaj: http://stanzaczytany.blogspot.com/2014/07/3-19-razy-katherine_20.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Książkę mam w planach, więc jak tylko zobaczę ją w bibliotece to zabiorę się za nią c:
OdpowiedzUsuńwłaśnie skończyłam czytać osławione GNW, ale książka mnie nie zachwyciła i po kolejne powieści autora na razie nie planuję sięgać
OdpowiedzUsuń^"Gwiazd naszych wina" wszyscy się zachwycają, ale ja polecam "Papierowe miasta", które są moim zdaniem o wiele fajniejsze, z ciekawszą fabułą, niż GNW, dlatego polecam ^^
OdpowiedzUsuń