Tytuł: Zostań, jeśli kochasz
Tytuł oryginalny: If I stay
Liczba stron: 247
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Pewnie wiecie, jak to jest kogoś stracić, w dodatku bliskiego, a jeśli nie to zapewne domyślacie jak to jest. Niestety tego nie da się pojąć, ból jest wielki i nigdy nie mija, z bólem można się tylko oswoić. Śmierć bliskiej osoby kojarzy się z płaczem, pogrzebem, żałobą. A co zrobić jeśli 3 osoby z naszej rodziny już odeszły, a my zostaliśmy sami, walcząc o życie w szpitalu ?
Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć? Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina dotychczasowe życie.
Jak można wywnioskować z opisu książki, główną bohaterką jest Mia. Dziewczyna ma 17 lat i dość wyjątkową rodzinkę. Ojciec rockman, od czasu narodzin młodszego brata, niestety już na emeryturze muzycznej, jednak dalej jego styl bycia jest chaotyczny. W sercu jej matki także bije miłość do punk rocka. A jej młodszy słodki brat Teddy- po prostu wulkan energii. A Mia? Ona jest całkowicie inna, czuję się wręcz czasem, jakby pochodziła z innej rodziny. W jej domu każdy słuch rocka, a ona preferuje muzykę klasyczną, gra na wiolonczeli. Wszyscy w jej najbliżsi mają blond włosy i niebieskie oczy, a ona jako jedyna ma brązowe. Z początku życie Mii jest cudowne wszystko zmienia się po tragicznym wypadku.
Jej rodzina ginie, ojciec i matka umierają na miejscu, a braciszek walczy o życie, niestety przegrywa, tylko Mia ma szansę na dalsze życie. Ale czy warto żyć, gdy straciło się wszystkich, czy lepiej się poddać ? Co każdy z nas zrobiłby w takiej sytuacji, gdyby mógł wybrać pomiędzy śmiercią, a życiem. Teraz pewnie myślicie, że odpowiedź jest oczywista- życie. Ale gdy zagłębicie się w historie nastolatki, zrozumiecie jej problem. Dziewczyna nie widzi sensu, aby walczyć, w końcu straciła rodziców brata, postawcie się w jej sytuacji.
Narratorem jest Mia. dziewczyna chociaż jest nieprzytomna i leży na OIOM-ie, wszystko widzi i słyszy. Jej stan jest trudny do określenia, to coś jakby jej duch wyszedł z ciała, dzięki czemu ona może wszystko widzieć.Nierealne, ale napisane w taki sposób, że akcją wciąga nas całkowicie, zapominamy o świecie, przeżywamy historię Mii. Język jest prosty, ale doprecyzowany, każde słowo jest przemyślane, ma jakiś cel. Wszystko działa na nasze emocje, szczególnie łapiące za serce są ostatnie strony. To co Adam mówi do Mii, a koniec fantastyczny, wyczekiwany. Jesteśmy trzymani w napięciu do ostatniej sekundy, ostatniej litery.
Ni wiem co więcej mogę powiedzieć na temat tej pozycji, jedno jest pewne ta książka to wzruszająca historia, która wciągnie nas, zaangażuje emocjonalnie i pozostawi w nas cudowne przeżycia,a także temat do przemyśleń. Podsumowując, każdy z Was musi sięgnąć po tę książkę, każdy.
OCENA: 10/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, jest dla mnie ważny. Każdy komentarz biorę sobie do serca. Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie jakiś ślad. Za każdy z góry dziękuję. <3