Cześć, dzisiaj ostatni dzień września, a co z tym idzie czas na podsumowanie tego miesiąca. Jak wszyscy wiedzą, wrzesień jest ciężkim miesiącem, zaczyna się szkoła, a dla mnie także sezon taneczny. Myśląc o wakacjach , choćby na bloga, wrzesień można nazwać istną maskarą książkową. Prawie nic nie przeczytałam,a mam wrażenia jakbym czytała w każdej wolnej chwili, którą uda mi złapać. Ale lepiej przejdźmy do podsumowania, jak wyglądał ten miesiąc.
Przeczytane książki: 3
Najlepsza książka: Podróż po miłość. Maria
Najgorsza książka: Szkoła tańca
Przeczytane magazyny: 2 (English Matters, Deutsch Aktuell)
Jeden filmik- stosik wrześniowy
Mam nadzieję, że październik będzie bardziej obfity, jeśli chodzi o czytanie książek. Jak u Was wygląda wrzesień? Liczę na to, że lepiej niż u mnie, bo niestety nie popisałam sięwe wrześniu.
U mnie się jutro powinien pojawić podsumowanie :D Nie jest tak źle patrząc jaki jest zawalony wrzesień w sensie szkolnym c:
OdpowiedzUsuń